05 września 2010

Życie z Shaq'iem pod jednym dachem

Miałem nie blogować, ale oglądałem wczoraj mecz sezonu zasadniczego z 25. lutego tego roku, kiedy to do TD Garden zawitali Cleveland Cavaliers. Natrafiłem w nim na ciekawy fragment, którym chciałbym się podzielić.

On the floor:
Cavs: West, Mo Williams, Jawad Williams, Varejao, O'Neal
C's: Rondo, Robinson, T. Allen, Davis, Wallace

Zwróćmy uwagę na tą sekwencję:

Rasheed, mimo dobrej pozycji w pomalowanym, nie dostaje piłki. Rondo wybiera pick'n'roll, na zasłonę podchodzi Glen Davis. Baby stawia dobrą zasłonę (przy jego gabarytach prawie każda jest dobra) uniemożliwiając West'owi przebicie się przez szczyt. W tym momencie już widać, że Varejao jest spóźniony i nie odetnie drogi kozłującemu.

Rondo penetruje. Shaq popełnia tu kluczowy błąd, gdyż cały czas patrzy się na piłkę i traci z oczu swojego zawodnika. Wiadomo, Shaq jest odpowiedzialny za chronienie obręczy, ale mając u boku szybkiego na nogach Varejao, jego obecność tam jest zbędna. Sheed tymczasem spokojnie wychodzi na 45 stopni.

Rondo dostarcza piłkę Wallace'owi. Świetną robotę wykonuje tu Tony Allen stawiając zasłonę na J. Williams'ie, który stara się zrobić close-out. Shaq oczywiście nawet o tym nie myśli. Rasheed ma przed sobą ocean i trafia za trzy.

Następne posiadanie. Cavs idą do Shaq'a w low-post. Kryje go Davis, odpowiedni wagowo, ale brakuje mu centymetrów. Shaq robi kilka kozłów, po czym odwraca się przez swoje ulubione lewę ramię. Interesująca sprawa - spójrzcie jak Shaq przekłada łokieć ponad ramieniem Davis'a, by zrobić sobie więcej miejsca. To jest właśnie doświadczenie, Shaq zna wszystkie tips'n'tricks i wie jak je wykorzystać na blocku. Big Baby nie ma już szans na jakikolwiek contest. O'Neal zdobywa łatwe punkty prawym półhakiem.

Celtics kontynuują grę pick'n'roll. Tym razem w roli ball handler'a występuje Nate. Davis stawia zasłonę bardzo wysoko, na 9 metrze od kosza. W tym samym czasie, Shaquille obserwuje bieg wydarzeń z linii rzutów wolnych.

Proces decyzyjny Diesla w tej akcji przebiegał bardzo długo. Ostatecznie, bojąc się minięcia, Shaq zdecydował się nie podejmować żadnych działań. Robinsonowi nie pozostało nic innego jak wyjść w górę. Close-out? Po co? Nate trafia trójkę, Mike Brown wants to talk it over.

Oto cała sekwencja w czasie rzeczywistym:


Wnioski są dobrze wszystkim znane.
  1. Shaq nie najlepiej spisuje się przeciwko centrom grającym dalej od kosza (na pewno będzie to robił Ilgauskas), nie jest w stanie contestować ich rzutów z półdystansu lub dystansu (vide seria z nami, gdy Mike Brown wystawił go na KG).
  2. Shaq ma łatwość zdobywania punktów w post-up, szczególnie przeciwko centrom z drugiej piątki.
  3. Shaq nie broni pick'n'rolli.
Co ciekawe, później w tym meczu O'Neal doznał kontuzji kciuka, co było punktem zwrotnym. Cavaliers nie musieli na niego czekać, rozpędzili się i wygrali ten mecz 88-108. Ponad 30-punktowy turn-around.

No, to tak wam wkleiłem, żebyście nie myśleli, że jest tak różowo :D.

Pozdrawiam

3 komentarze:

  1. Good stuff :) Choć tam przy drugim zdjęciu gość kryjący Tony'ego Allena (Jawad Williams?) ulatwilby Shaqowi życie gdyby nie stał przy linii koncowej i zrobil dwa kroki do przodu, kryjąc dwóch graczy (T.Allen, Wallace). Shaq w zasadzie był tam nieźle ustawiony na pomocy.

    OdpowiedzUsuń
  2. slajd przed ostatni. Po co Mo prawie na połowie boiska przebijał się przez zasłonę górą ?
    Lepiej było obejść BB dołem. Fakt Shaq nie wyszedł do pomocy za wysoko, jednak nie podoba mi się ta ciągła krytyka Oneala za to bo nawet nasz Center defender MG#13 nie wyszedł do rzucającego za 3 zawodnika Belgii i przegraliśmy mecz. Dlatego właśnie wysocy z dobrym rzutem są w cenie

    OdpowiedzUsuń
  3. Maciek - ok. Piłka idzie do Sheed'a, Williams do niego doskakuje - extra pass do TA i wychodzi na to samo (przemilczmy to, że TA nie umie rzucać). Shaq nie da rady rotować i contestować rzutów na obwodzie.
    Anonimowy - bał się, że Nate odpali trójkę z 9. metra :D.

    OdpowiedzUsuń