C's zabrali swoje talenty do South Beach

Ray Allen is right on the money!
 (Photo by Mike Ehrmann/Getty Images)

Siódme zwycięstwo w obecnych rozgrywkach odnieśli koszykarze Boston Celtics pokonując w czwartek w Miami miejscowych Heat 107:112. Z bilansem 7-2 jesteśmy aktualnie najlepszą drużyną w Konferencji Wschodniej. To było drugie spotkanie tych drużyn w tym młodym sezonie i drugi raz lepsi byli Celtowie.

Kilka najistotniejszych obserwacji w formie punktów:

• Bardzo dobry mecz całej drużyny, ball-movement był taki jaki powinien być, extra-pass był taki jaki powinien być. Offensive rating wyniósł 124.4, a skuteczność z gry 54.4%. Odejmij od tego tylko 10 strat.
• Celtics mieli znakomitą pierwszą połowę, 61 punktów to nasz season-high zdobyty na skuteczności 60%. W przerwie mieliśmy 15 pkt. przewagi, która później urosła nawet do 20. Miami po raz kolejny wróciło do gry w drugiej połowie, głównie dzięki LBJ (35 pkt., 10 zb., 9 as.) i niesamowitej grze Udonisa Haslema (21 pkt., 9/10 z gry, 10 zb.). Po trafieniu Bosha na 4:00 do końca zrobiło się 99:106, a atak Celtics był kompletnie niezsynchronizowany. Chwilę później trójka Wade'a zatańczyła na obręczy i wypadła z niej. Doc wziął czas, a Paul po raz kolejny wziął nas do domu trafiając trudnego fade-away'a. Ray Allen dorzucił 2 punkty w kontrze i było 99:110. Na comeback było już za późno.
• Ray Allen znowu to zrobił. Trafił 7 z 9 oddanych trójek, zdobył 35 punktów, raz po raz karcił defensywę Miami za ich błędy przy rotacjach. Więcej na ten temat ma dla was Sebastian Pruiti z NBA Playbook. Na 7 sekund przed końcem trafił dwa osobiste i ustalił wynik.
• Rondo po raz kolejny był koordynatorem wszystkich działań na boisku (16 asyst, 8 punktów, 3 straty,  2 steale). Jego gra coraz częściej przypomina grę quarterback'a w futbolu amerykańskim. Rondo widzi wszystko, wie gdzie jego koledzy są i wie gdzie będą za kilka sekund. Jego podania do Ray'a Allena, który wychodzi zza serii zasłon do rogu lub loby nad kosz do KG to majstersztyki w kwestii timing'u i celności. Pytanie kto jest najlepszym QB w Nowej Anglii, Rajon czy Tom Brady jest więc nadal aktualne.
• Paul Pierce był bardzo efektywny, 10/16 z pola, 25 punktów w 35 minut. Dobra selekcja rzutów, partnerzy dogrywali mu piłkę gdy miał mismatch, a Paul łatwo kończył ponad głowami niższych obrońców. KG dodał kolejne double-double, już szóste w dziewięciu meczach, 16 punktów i 13 zbiórek.
• Świetna gra z ławki Nate'a, który w końcu wybudza się i mam nadzieję, że wróci do dyspozycji jaką prezentował w preseason. 12 punktów w 11 minut to linie jakie każdy fan Celtics chciałby widzieć częściej.
• Marquis Daniels grał świetnie w obronie przeciwko Jamesowi. Super szybko przesuwa się nogach. Zwróćcie uwagę na akcję gdy odciął od piłki Lebrona i zmusił Heat do wzięcia timeout'u.
• Wade został po raz kolejny zatrzymany - 8 punktów, 2/12 z gry. W dwóch meczach przeciwko Celtics trafił łącznie 6 z 28 rzutów. O ile 26.10 można to było wyjaśnić brakiem preseason, to do tego meczu Dwyane przystępował prosto po rzuceniu 39 punktów Utah Jazz. W niektórych akcjach stał w rogu niczym James Jones.
• Plakacik:

Bardzo ważne zwycięstwo w kontekście ciężkiej porażki w Dallas. Jutro C's kończą wyjazdową trasę w Memphis.

Pozdrawiam