02 września 2010

Delonte West wraca

Delonte znowu założy koszulkę Celtics
Delonte West, 27-letni obrońca z Saint Joseph's University, wraca do Bostonu. Danny Ainge potwierdził podpisanie kontraktu, ale nie chciał wyjawić szczegółów. Mówi się o jednorocznej, niegwarantowanej umowie za około 1 milion $.

Celtics wybrali go z 24. numerem draftu w 2004 roku. Przez trzy sezony rozegrał u nas 179 spotkań notując średnio 10,4 PPG, 3,8 APG, 45 FG% w 28,7 MPG. W 2007 roku został wytransferowany w pakiecie z Jeff'em Green'em, Wally'm Szczerbiakiem i pickiem w drugiej rundzie do Seattle w zamian za Raya Allena i Glena Davisa.

Co oznacza jego powrót? Na pewno kłopoty. Z nich West jest najbardziej znany. Narkotyki, depresja, nielegalne posiadanie własnego arsenału broni - nic z tych rzeczy nie jest mu obce. W zeszłym sezonie przeszedł samego siebie, gdy na jaw wyszła informacja o jego romansie z matką LeBron'a, Glorią James. To prawdziwy rak w szatni, w której już i tak nie brakuje trudnych przypadków - Rondo, Shaq, Von Wafer. Do uzupełnienia wymarzonego line-up'u brakuje tylko powrotu Rasheed'a.

Na campie (jeżeli się na nim zjawi) West będzie rywalizował z Wafer'em o miano pierwszego zmiennika Ray'a Allena. Zeszły sezon był dla niego najgorszym od czasów debiutanckiego 2004/05 (nie licząc krótkiego mariażu z Sonics). Po przyjściu Anthony'ego Parkera stracił miejsce w pierwszej piątce, co wpłynęło niekorzystnie na kluczowe statystyki:

sezon
mecze w pierwszej piątce
minuty na mecz
punkty na mecz
skuteczność za 3
2008/09
64
33,6
11,7
39,9
2009/10
3
25
8,8
32,5

Mimo sporego regresu w rzutach za trzy, to nadal 45% shooter. Jego przewagą nad Von'em będzie na pewno bardziej udokumentowana przydatność w defensywie, a także lepszy ball-handling. Może przez to grać przez krótkie fragmenty na PG (13% z dostępnych minut na tej pozycji w zeszłym sezonie w Cavs).

Trzeba pamiętać, że West to zawodnik o kruchej psychice i nie można na niego liczyć. Przez różne problemy, o których pisałem wcześniej, opuszcza średnio 21 spotkań w sezonie. Rekordowe 71 rozegrał w 2005/06 w barwach Celtics. To kolejny duży znak zapytania w naszej drużynie, który może bardzo pomóc, ale może też bardzo zaszkodzić.

Czas pokaże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz